Rano było śniadanie, a po śniadaniu odpoczywaliśmy. Potem się ubieraliśmy i czekaliśmy na autokar. Autokar przyjechał i wsiedliśmy do tego autokaru i tam czekał na Nas już Pan Przewodnik.
Pojechaliśmy do Zamościa i Pan dużo mówił co to jest Zamość. Poszliśmy do muzeum i widziałam łyżki, aparaty, radia, telewizory i lustra. Jedna grupa poszła kupować pamiątki, druga grupa poszła zwiedzać fortece. Były działa, ciasne korytarze i trzeba było uważać na głowy i było ciemno.
Potem poszliśmy na pizze i dużo zjedliśmy.
Poszliśmy do autokaru i wróciliśmy do ośrodka. Potem w ośrodku była kolacja i była dyskoteka anielska. Wszyscy byli aniołami i robili Nam zdjęcia.
Ola M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz